Niepokalanów Lasek, Wielkanoc 2020 r.
Czcigodni Rycerze Niepokalanej!
Wielkanoc to zwycięstwo życia nad śmiercią, dobra nad złem. Spełnienie obietnicy z Księgi Rodzaju, Ewangelii i Apokalipsy, w których zapisano zwycięstwo Niewiasty i Jej Syna, który będzie panował na wiek; że śmierci odtąd już nie będzie, ani trudu, ni potu, ani krzyku, ni żałoby. Darmo pić będziemy ze źródła wody życia. „Słowa te wiarygodne są i prawdziwe” (Ap 21, 5). Takie jest nasze dziedzictwo. Chrystus zmartwychwstał! I my zmartwychwstaniemy. Alleluja!
To najpiękniejsza prawda płynąca z Ewangelii i Misterium Paschalnego. To nie są zwyczajne życzenia długiego życia na ziemi: życia, które ma swój początek i koniec; ale życzenia nadzwyczajne — wiecznego życia w Ziemi Obiecanej, Królestwie Bożym.
W tę triumfalną perspektywę wpisują słę w tym roku także nasze zwycięstwa polskie.
Pierwszym z nich jest beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia, Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Błogosławiony mąż, który trwał, gdy został poddany próbie — otrzymał wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują (por. Jk 1, 12). Za życia tu na ziemi był naszym latarnikiem przez lata ciemności i zniewolenia. Teraz prowadzi nas ku nadziei, która go nie zawiodła — nadziei zmartwychwstania.
Drugim rezurekcyjnym zwycięstwem jest to historyczne sprzed 100 lat na przedpolach Warszawy, kiedy Panna Święta, co Jasnej broni Częstochowy i w Ostrej świeci Bramie wstawiła się za nami i wsparła z nieba w zwycięskiej Bitwie Warszawskiej w 1920 roku, chroniąc nas przed bolszewicką nawałą. Dzięki tym obydwu zwycięstwom Polska jeszcze nie zginęła.
Drodzy Rycerze Niepokalanej, pozwólcie mi na osobistą refleksję, a to z racji, że po raz ostatni składam Wam życzenia świąteczne jako Prezes Narodowy MI.
W tych naszych polskich zwycięstwach i boskim Zmartwychwstaniu przypatrzmy się naszemu powołaniu. Wyzwania przed nami wielkie. Z roku na rok coraz większe. Już w sposób jawny, niezakamuflowany, wąż pod stopami Niepokalanej bluźni przeciwko naszej Pani i Kościołowi. Jesteśmy Rycerzami Niepokalanej. Naszym obowiązkiem jest bronić Jej czci i świętości Kościoła.
Plan i strategia Rycerstwa są znane. Nakreślił je św. Maksymilian. Wszyscy je znamy. Tym niemniej trzeba je sobie wciąż przypominać. Naszym celem jest starać się o nawrócenie grzeszników i o uświęcenie wszystkich pod opieką i za pośrednictwem NMP Niepokalanej. Jest to walka na śmierć i życie, w której życie ma głos decydujący, co w czasie Wielkiej Nocy nabiera szczególnego znaczenia; to walka z grzechem — nie z ludźmi grzesznymi, którymi i my jesteśmy. Warunkami powodzenia naszych starań jest oddanie się Niepokalanej, którego znakiem jest noszenie „Cudownego Medalika”. Oddanie to nie może być jedynie deklaratywne, lecz żywe, życiowe i całkowite - bez żadnych warunków wstępnych czy zdań odrębnych. Do dyspozycji mamy odpowiednie i skuteczne środki. Są to, po pierwsze - modlitwa. Akt strzelisty: „O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego i polecanymi Tobie”. Po drugie, są to wszelkie inne „sposoby”, byle godziwe i na jakie pozwala stan, warunki i okoliczności, co poleca się gorliwości i roztropności każdego z Rycerzy.
Do tego prostego planu św. Maksymilian dołączył „Akt poświęcenia się NMP Niepokalanej”, które niechaj zwieńcza kolbiańskie i wielkanocne wezwanie: Miłość bez granic ku Zmartwychwstałemu naszemu Panu, aby jak najwięcej dusz jak najściślej z Nim przez Niepokalaną połączyć, niech będzie naszym jedynym bodźcem działania.
Taki Wam, Drodzy Rycerze Niepokalanej, zostawiam testament oraz takie przesyłam paschalne życzenia na ten rok i na wszystkie lata Waszej służby dla Niepokalanej i Kościoła. Zatem z wielką mocą głośmy ludziom zmartwychwstanie Pana Jezusa, aby wszyscy otrzymali łaskę nawrócenia. Alleluja!
o. Stanisława M. Piętka OFMConv
Prezes Narodowy MI
Czcigodni Rycerze Niepokalanej!
Wielkanoc to zwycięstwo życia nad śmiercią, dobra nad złem. Spełnienie obietnicy z Księgi Rodzaju, Ewangelii i Apokalipsy, w których zapisano zwycięstwo Niewiasty i Jej Syna, który będzie panował na wiek; że śmierci odtąd już nie będzie, ani trudu, ni potu, ani krzyku, ni żałoby. Darmo pić będziemy ze źródła wody życia. „Słowa te wiarygodne są i prawdziwe” (Ap 21, 5). Takie jest nasze dziedzictwo. Chrystus zmartwychwstał! I my zmartwychwstaniemy. Alleluja!
To najpiękniejsza prawda płynąca z Ewangelii i Misterium Paschalnego. To nie są zwyczajne życzenia długiego życia na ziemi: życia, które ma swój początek i koniec; ale życzenia nadzwyczajne — wiecznego życia w Ziemi Obiecanej, Królestwie Bożym.
W tę triumfalną perspektywę wpisują słę w tym roku także nasze zwycięstwa polskie.
Pierwszym z nich jest beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia, Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Błogosławiony mąż, który trwał, gdy został poddany próbie — otrzymał wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują (por. Jk 1, 12). Za życia tu na ziemi był naszym latarnikiem przez lata ciemności i zniewolenia. Teraz prowadzi nas ku nadziei, która go nie zawiodła — nadziei zmartwychwstania.
Drugim rezurekcyjnym zwycięstwem jest to historyczne sprzed 100 lat na przedpolach Warszawy, kiedy Panna Święta, co Jasnej broni Częstochowy i w Ostrej świeci Bramie wstawiła się za nami i wsparła z nieba w zwycięskiej Bitwie Warszawskiej w 1920 roku, chroniąc nas przed bolszewicką nawałą. Dzięki tym obydwu zwycięstwom Polska jeszcze nie zginęła.
Drodzy Rycerze Niepokalanej, pozwólcie mi na osobistą refleksję, a to z racji, że po raz ostatni składam Wam życzenia świąteczne jako Prezes Narodowy MI.
W tych naszych polskich zwycięstwach i boskim Zmartwychwstaniu przypatrzmy się naszemu powołaniu. Wyzwania przed nami wielkie. Z roku na rok coraz większe. Już w sposób jawny, niezakamuflowany, wąż pod stopami Niepokalanej bluźni przeciwko naszej Pani i Kościołowi. Jesteśmy Rycerzami Niepokalanej. Naszym obowiązkiem jest bronić Jej czci i świętości Kościoła.
Plan i strategia Rycerstwa są znane. Nakreślił je św. Maksymilian. Wszyscy je znamy. Tym niemniej trzeba je sobie wciąż przypominać. Naszym celem jest starać się o nawrócenie grzeszników i o uświęcenie wszystkich pod opieką i za pośrednictwem NMP Niepokalanej. Jest to walka na śmierć i życie, w której życie ma głos decydujący, co w czasie Wielkiej Nocy nabiera szczególnego znaczenia; to walka z grzechem — nie z ludźmi grzesznymi, którymi i my jesteśmy. Warunkami powodzenia naszych starań jest oddanie się Niepokalanej, którego znakiem jest noszenie „Cudownego Medalika”. Oddanie to nie może być jedynie deklaratywne, lecz żywe, życiowe i całkowite - bez żadnych warunków wstępnych czy zdań odrębnych. Do dyspozycji mamy odpowiednie i skuteczne środki. Są to, po pierwsze - modlitwa. Akt strzelisty: „O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego i polecanymi Tobie”. Po drugie, są to wszelkie inne „sposoby”, byle godziwe i na jakie pozwala stan, warunki i okoliczności, co poleca się gorliwości i roztropności każdego z Rycerzy.
Do tego prostego planu św. Maksymilian dołączył „Akt poświęcenia się NMP Niepokalanej”, które niechaj zwieńcza kolbiańskie i wielkanocne wezwanie: Miłość bez granic ku Zmartwychwstałemu naszemu Panu, aby jak najwięcej dusz jak najściślej z Nim przez Niepokalaną połączyć, niech będzie naszym jedynym bodźcem działania.
Taki Wam, Drodzy Rycerze Niepokalanej, zostawiam testament oraz takie przesyłam paschalne życzenia na ten rok i na wszystkie lata Waszej służby dla Niepokalanej i Kościoła. Zatem z wielką mocą głośmy ludziom zmartwychwstanie Pana Jezusa, aby wszyscy otrzymali łaskę nawrócenia. Alleluja!
o. Stanisława M. Piętka OFMConv
Prezes Narodowy MI